wtorek, 23 grudnia 2014

Odchodzę

No wiem. Pisałam, że wrócę na bloga, jednak nie dotrzymałam słowa i piszę Wam już teraz. Nie zamierzam pisać już tutaj postów ze względu na to, że moje zainteresowanie serialem trochę zmalało i też jakoś nie mam ochoty na pisanie postów.  Nie mówię jednak, że nie jestem fanką Violetty, po prostu mówiąc brzydko ode chciało mi się pisać bloga, po paru miesiącach dla mnie to już był lekki przymus.
Jeszcze raz: wszystkie komentarze były dla mnie naprawdę bardzo ważne, wchodziłam na bloga - komentarz i banan na twarzy. Kolejna motywacja do tego, aby pisać dalej. I dziękuję Wam za wszystkie 39 komentarzy.
Wyświetlenia również zrobiły swoje. Każdego dnia patrzyłam na statystyki. Pierwszy dzień - ledwo co. Kolejne tygodnie to coraz więcej wejść, aż doszło do średnio 30 dziennie. Następnego dnia, rumieńce na twarzy, widząc 200 wyświetleń. Nie wiedziałam, jak do tego doszło. I coraz to bliżej było 60, potem doszło do 100. Dziękuję.
I to wszystko, co chciałam napisać. Myślę, że dla każdego, kto czytał mojego bloga jest to miły prezent na święta. :))

AKTUALIZACJA
Mam nowego bloga, więc jeśli jesteście zainteresowani, skomentujcie, może Wam się spodoba.
KLIK

niedziela, 7 grudnia 2014

Nowe gadżety i konkurs!

Tak, tak. Postanowiłam, że CO JAKIŚ CZAS coś napiszę, żeby aż tak nie zostawić tego bloga, bo myślę, że mimo braku postów wyświetlenia zmalały tylko o kilkanaście wejść dziennie. Jak już chyba pisałam, wchodzę na bloga codziennie, żeby sprawdzić, jak się ma :). Dlatego zapraszam do postu, gdzie znajdziecie informacje o nowym, kończącym się dzisiaj konkursie i o nowych gadżetach.