niedziela, 21 września 2014

[Violetta Handmade] Fioletowa bransoletka z gumeczek cz.1 - Loom Bands

Nadrabiam tą serię postów. Bardzo Was przepraszam, że parę dni nie było żadnych postów, ale po prostu szkoła zabrała mi cały wolny czas :/.
Na pewno każda z Was zna modę tego lata - bransoletki plecione z gumeczek. Kilkadziesiąt wzorów i kolorów, miejsce na naszą wyobraźnię. Dzisiaj pokażę Wam prosty wzór na tzw. Rybi ogon. Ale najpierw, jeśli nie wiecie, to to jest, przypomnę, że nazywa się Rainbow Loom Bands. Można je kupić wszędzie, od supermarketów, do kiosków i małych papierniczych. Ja kupiłam w papierniczym za 9 zł wraz z krosnem + 300 gumek i eski. Jeszcze dokupiłam sobie kolejne 300 gumek za 5 zł. UWAGA! Na opakowaniu musi znaleźć się znaczek CE, oznacza on, że jest to produkt oryginalny i nie jest to podróbka, ponieważ te podrobione gumki są szkodliwe. Jednak przejdźmy do tematu.



Rozpiszę Wam to w krokach, ponieważ jest to z jednej strony skomplikowane, a z drugiej najprostsze pod słońcem, jeśli tylko mieliście do czynienia z takimi gadżecikami.
Wszystkie posty Violetta Handmade znajdują się w etykiecie pod tą samą nazwą.
Co nam będzie potrzebne?
Około 20 gumek fioletowych, różowych i jakiegoś ich odcienia. Będzie ten efekt! :) Krosno (długie, różowe), szydełko, eski (zaczepki)

 
Przepraszam za fatalną jakość zdjęć :/
Krok 1:
Zakładamy pierwszy kolor na dwa słupki - robiąc ósemkę. U mnie jest to różowy.

Potem idzie fioletowy - tym razem zakładamy go nad różowym, ale bez ósemki.

I następny - u mnie jasny fioletowy idzie nad ciemnym, również bez ósemki.

Krok 2:
Teraz jest nam potrzebne szydełko.
Łapiemy nim różowy (najniższy) i przeciągamy na górę. Ta osemka ma takie dwie części. Więc łapiemy i obie przeciągamy na górę. Ważne jest, aby po każdym przeciągnięciu na górę, chwycić gumeczkę i pociągnąć do dołu.


 
Krok 3:
Na założony tak różowy zakładamy kolejną gumkę, TEGO SAMEGO KOLORU.

Krok 4:
I tak samo - kolor najniższy przeciągamy na górę i za różową ciągniemy w dół. Nakładamy nad nią gumkę tego samego koloru i znowu - przeciągamy i ciągniemy, nakładamy kolejną. Po jakimś czasie zacznie nam się ukazywać śliczny wzór. I tak robimy dalej, przymierzamy swoją rękę co jakiś czas, by zobaczyć, kiedy bransoletka będzie pasowała.

Ciekawostka - gumki do robienia takiej biżuterii są też z Violetty! Do gumeczek dołączone jest też gumowe logo Violetta, które możemy wpleść w naszą bransoletkę.
Krok 5:
I tak powstała bransoletka.
Zdejmujemy ją.
Krok 6:
Mamy dwie sterczące gumeczki. Wyciągamy jedną, z przodu, u mnie jest to różowa.
KROK 7:
Potrzebna jest nam Eska. Właśnie te dwie fioletowe strony zaczepiamy o jedną część eski. A druga część idzie do różowej, tej, za którą ciągnęliśmy.
Krok 8:
Teraz cieszmy się bransoletką do woli :)
Podobał Wam się post? Zrobicie bransoletkę?



3 komentarze:

  1. Hmm.. zawsze zastanawialam sie jak to wykonać, teraz już wiem. Wielkie dzieki ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. te wszystkie gumki są trujące, nawet jeśli na opakowaniu jest znaczek CE to oni kłamią 300 gumeczek ORYGINALNYCH KOSZTUJE 10 ZŁ. A PUDEŁKO Z KROSNEM I HACZYKIEM 80 ZŁ. JEŚLI CHODZI O PRAWDZIWE , PRZERÓBKI 300 GUM. TO MOŻE ZE 2 ZŁ A PUDEŁKO Z KROSNEM TO OD 12 DO 40 ZŁOTYCH SĄ PRZERÓBKI. JA TYCH GUMEK NIE KUPUJE BO NIE CHCE OD NICH UMRZEĆ. TE GUMECZKI WYLIKFIDUJĄ Z POLSKI.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno w Polsce trujących gumeczek nie ma - mówili w radiu, że na granicy sprawdzano wszystko, raz trafiły się trujące, ale je odesłano. :)

      Usuń

Mam nadzieję, że post Wam się podobał! Liczę na Wasze opinie, motywują mnie do dalszego pisania!